piątek, 10 maja 2013

Witam :)

Na wstępnie chciałabym przeprosić i usprawiedliwić swoją dłuuuugą nieobecność na blogu!!
Totalnie padł mi komputer i na zamówioną część czekałam półtora miesiąca.

Z racji tak długiej nieobecności przepadło tyle ciekawych wydarzeń, nowinek które warto było opisać ale cóż...... Na chwilę obecną najważniejszym wydarzeniem które na nas czeka w ten wekend jest :



27 Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE SPA


Goście specjali :)

Bez wątpienia najbardziej znany i lubiany.......
Dr Marek Szczyt
Specjalista chirurgii plastycznej. Praktykę zdobywał w Klinice Chirurgii Instytutu Hematologii w Warszawie oraz w jednym z najstarszych i najlepszych ośrodków chirurgii plastycznej – w Polanicy Zdroju. Członek Polskiego i Europejskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej. Operuje klasycznie, pod mikroskopem, laserami i endoskopowo. Jeden z najbardziej znanych i cenionych chirurgów plastyków w Polsce. Ekspert w mediach.
Temat wykładu: ABC chirurgii plastycznej – najnowsze trendy i osiągnięcia
Niedziela godz. 15:25

Dr h. c. Peter Jentschura (NIEMCY)
Naukowiec i właściciel firmy Jentschura International, od ponad 30 lat bada procesy przemiany materii ze szczególnym uwzględnieniem powstawania i neutralizacji złogów. Stworzył autorską metodę skutecznego oczyszczania i regeneracji organizmu, a także rozwinął własną, niezależną definicję raka. W2007 r. został uhonorowany tytułem doktora honoris causa w dziedzinie biomedycyny przez Rosyjską Akademię Nauk w Moskwie. Jego książki zostały przetłumaczone na 16 języków i sprzedały się w setkach tysięcy egzemplarzy. Tematy wykładów: Jak uzyskać wymarzoną figurę dzięki odkwaszaniu? Tajemnica pięknej skóry


Fatima Bilgen (FRANCJA)
Kosmetyczka, mająca za sobą 7 lat studiów z zakresu tradycyjnej medycyny chińskiej (TMC), którą praktykuje na co dzień. Znakomity szkoleniowiec i wykładowca międzynarodowych kongresów kosmetycznych. Pokazami technik masażu podbiła serca polskich profesjonalistów.
Temat pokazu: Masaż Gua sha


Arnaud Walleton (FRANCJA)
Konsultant i szkoleniowiec z zakresu technik sprzedaży specjalizujący się w doradztwie dla branży kosmetycznej. Autor podręczników i artykułów publikowanych we francuskim LNE. Opracowuje autorskie programy marketingowe, które pomagają gabinetom sprzedawać więcej i lepiej.
Temat wykładu: Wyznaczniki sukcesu twojego gabinetu – prawdy i mity



Duuuuużo wystawców, duuuużo ciekawych wykładów, duuuuużo pokazów premierowych..........będzie co robić! Czeka nas pracowity wekend :) Obowiązują wygodne buty:)

P.s. ze względów finansowych myślałam, że NIE pojadę, ale dzięki ogłoszonemu konkursowi na blogu
http://www.vexgirl.blogspot.com/2013/04/27-miedzynarodowy-kongres-i-targi.html  UDAŁO się wygrać wejściówkę:):) DZIĘKUJĘ:)
Obiecuję zdać obszerną relację z targów!!

Pozdrawiam
Agata

czwartek, 21 marca 2013

Manicure / pedicure

Witam wszystkich serdecznie:)

Jeśli już zadbałyście o swoje dłonie/stopy (peeling,maska,parafina)  to czas zabrać się za manicure/pedicure.







SKÓRKI - (odwieczny problem każdej z nas!!) ale pełnią bardzo ważną rolę. Stanowią ochronę macierzy przed zakażeniami. Musimy uważać, aby nie odsuwać lub nie przycinać ich zbyt mocno, gdyż można uszkodzić delikatną macierz i spowodować wniknięcie drobnoustrojów.





Do usunięcia skórek przyda nam się krem, olejek......do zmiękczania skórek.



Należy posmarować, odczekać kilka minut i odsunąć metalowym kopytkiem lub drewnianym patyczkiem.





Złuszczony naskórek zgarniamy z płytki paznokciowej chusteczką higieniczną a pozostałości wycinamy cążkami.

Teraz czas na skracanie, nadawanie kształtu......do tego potrzebne pilniki i polerka:)






CIEKAWOSTKA:) szybkość wzrostu paznokcia to ok. 0,5 - 1,2 mm tygodniowo. Paznokcie stóp rosną dwa razy dłużej. Całkowity odrost paznokcia to ok.6 m-cy.


Częstym błędem jaki popełniamy przy "malowaniu" paznokci jest to, że wcześniej moczymy dłonie. NIE RÓBCIE TEGO!!!!!!! paznokieć chłonie wodę podobnie jak drewno, póżniej schnie powodując odpryskiwanie lakieru. Tak więc po zrobieniu manicuru/pedicuru odczekajmy kilka godzin i dopiero wtedy  malujmy paznokcie. Ja praktykuję robienie manicuru/pedicuru wieczorem a malowanie przy porannej kawce:)


P.s. nie musicie mieć tych wszystkich rzeczy. Tak naprawdę wystarczy posiadać DOBRY pilnik, DOBRE cążki.

Pozdrawiam:)
Agata

niedziela, 17 marca 2013

Moja "ziajka"

Witam :):)

W prezencie dostałm kiedyś zestaw z "ZIAJI"








Ucieszyłam się, bo to coś nowego w mojej kolekcji prze prze różnych kosmetyków. Odłożyłam na półkę i czekałam na odpowiedni momet. Zawsze z lekką dozą niepewności zabieram się za testowanie czegoś nowego (trzeba liczyć się z uczuleniem). Po tygodniu stosowania i nabrania pewności, że nie uczulają z większą uwagą zaczęłam przyglądać się efektom.
Nie czarujmy się, nie zrobiły niestety ze mnie 20-latki (SZKODA!!) ale efekty były zadowalające.
Wszystkie z serii kuracji lipidowej.

I tak:

Fizjoderm żel oczyszczanie, demakijaż








prawie zupełnie przeżroczysty
- przyjemna, delikatna, konsystencja
- napewno nie wysusza
- łagodzi drobne podrażnienia
- może służyć do demakijażu oczu
- fajne, poręczne opakowanie z pompką
- można używać bez wody (jak dla mnie to dodatkowy plus, ponieważ często podróżuję i nie zawsze mam       dostęp do czystej, bieżącej wody)
- delikatne zastrzeżenia co do zapachu.......a raczej jego braku.
- pojemność 200 ml
- cena  10-12 zł


Fizjoderm krem na dzień/na noc





- dobrze się wchłania

- nie pozostawia tłustego filmu
- wysoka tolerancja
- bezzapachowa
- bez silikonów,
- bez barwników.
- pojemność 50ml
- cena 11-14 zł


Fizjoderm balsam


- emulsja nawilżająca na bazie fosfolipidów
- szybko się wchłania
- dobrze się rozproawdza
- wydajny
- hipoalergiczny
- niestety znikome nawilżenie
- nie daje ukojenia ani miękkości
- i w tym przypadku brak zapachu jest zdecydowanie duuuużym minusem
- pojemność 400 ml
- cena 13-15 zł

To moje subiektywne odczucia i napewno znajdzie się ktoś kto ZDECYDOWANIE postawiłby na tego rodzaju kosmetyki. Ja pewnie nie skuszę się na zkup kolejnego takiego zestawu.

Pozdrawiam
Agata

piątek, 15 marca 2013

c.d. zabiegu parafinowego

Hej:)
 Za RadąPoradą  Basi8212 :) dopisuję do poprzedniego posta jakże WAŻNE przeciwskazania do miejscowych zabiegów cieplnych a także zabiegu parafiny.

Przeciwskazaniami do miejscowych zabiegów cieplnych są:

- liczne teleangiektazje (rozszerzone naczynia włosowate widoczne jako prześwitujące delikatne czerwone       siateczki naczyniowe)- potocznie popękane naczynka
- wirusowe, bakteryjne, grzybicze zapalenie skóry
- trądzik różowaty w fazie zaostrzenia
- nadmierna reakcja naczyń krwionośnych na ciepło
- oparzenia
- świeże urazy i nie zagojone rany (w miejscu wykonywania zabiegu)
- ostre stany zapalne okolicznych stawów
- zaburzenia krążenia żylno-limfatycznego
- zaburzenia czucia

Przeciwskazania do zabiegów parafinowych:

- teleangiektazje (patrz wyżej)

- choroby skóry
- ubytki w skórze
- egzema
- żylaki
- alergia na parafinę i jej pochodne

To chyba wszystki......gdybym o czymś zapomniała to piszcie.
Sama mam problem popękanych naczynek wię jeden z kolejnych postów będzie o tej tematyce - zapobieganie, pielęgnacja, ukrywanie......

P.s. chciałam dorzucić jakąś fotke o teleangiektazjach ale to nic przyjemnego!

środa, 13 marca 2013

Zabieg parafinowy






Hej:)
Jak tam Wasze dłonie:)
Obiecałam dokładnie opisać zabieg parafinowy na dłonie, stopy i słowa dotrzymuje.
Tak więc zaczynamy:)
Na początek trochę teorii.
Jak wiadomo parafina to zabieg z zakresu Termoterapii - Ciepłolecznictwa.
Ciepło powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwiększenie przepływu krwi i limfy, lepsze dostarczenie substancji odżywczych, pobudzenie krążenia, poprawę rozciągliwości tkanki łącznej.
Parafina - rozgrzewa, powoli oddaje ciepło, jest plastyczna (ściśle przylega do skóry), zmiękcza, wygładza, natłuszcza, nawilża, ujędrnia.

Robimy peeling (może być gotowy, kupiony w jakimś sklepie kosmetycznym lub ten ,którego przepis podałam w poście pt. "Wiosno przybywaj" ). Dokładnie wcieramy w dłonie (stopy) zwracając uwagę na przestrzenie między palcowe. Po około 10 minutach (ja stosuję ten własnoręcznie przygotowany - do czasu całkowitego rozpuszczenia się cukru) spłukujemy.


Następnie nakładamy dość grubą warstwę maski (rodzaj uzależniam od potrzeb), lekko wklepujemy.







Zanurzamy kilkukrotnie w podgrzewaczu (parafina rozgrzana i rozpuszczona do stanu półpłynnego).






Dłonie (stopy) owijamy folią lub zakładamy rękawiczki foliowe a następnie zakładamy rękawiczki frote lub
owijamy ręcznikiem ( okluzja-szczelne pokrycie powierzchni skóry, nieprzepuszczalne dla powietrza w celu rozluźnienia i rozpulchnienia warstwy rogowej naskórka. Należą do nich wosk, parafina oraz folie. Sprzyja to lepszemu wchłanianiu substancji aktywnych).


Taki ciepły okład trzymamy około 20 minut, następnie ściągamy rękawiczki frote/ręcznik i zsuwamy parafinę wraz z folią lub rękawiczkami foliowymi. I GOTOWE:)

Alternatywą dla tych którzy nie posiadają parafiniarki może być:
zrobienie peelingu
nałożenie maski
owinięcie folią/założenie rękawiczek foliowych
owinięcie CIEPŁYM  ręcznikiem, termoforem...

Jak widzicie trudne nie jest, więc DO DZIEŁA:)

Pozdrawiam:)
Agata

czwartek, 7 marca 2013

Moje perełki:)

Hej:)
No co tu dużo pisać......lepiej pokaże!



Odkąd pamiętam zawsze lubiłam" bawić się "paznokciami i moja kolekcja lakierów, odżywek jest spora ale dopiero ostatnio zaczełam zdobić artystycznie (to trochę za wiele powiedziane:) paznokcie. Zakupiłam odpowiednie lakiery i próbuję!
Łatwo nie jest i szału nie ma ale nie poddaje się:)






Być może kiedyś pochwalę się Wam moimi osiągnięciami :)
Pozdrawiam
Agata

poniedziałek, 4 marca 2013

WIOSNO przybywaj!!

Hej:)

Osobiście mam już dość zimy! więc WIOSNO przybywaj! (chętnie przereklamowaną MARZANNĘ utopiłabym własnoręcznie)!!

Z pierwszymi promykami słońca "ożywamy". Mamy ochotę coś zmieniać, kupować zaczynamy też bardziej przyglądać się swojej skórze, włosom, paznokciom. Chcąc niechcąc pomimo tego, iż strarałyśmy się z całych sił ochronić nasze "dobra" to i tak mróz, wiatr zrobił swoje.
Na pierwszy ogień pójdą DŁONIE:) według mnie wizytówka człowieka.
P.s. uwielbiam jak faceci mają zadbane dłonie:)
Nasze dłonie są w ciągłym ruchu, pozdrawiają znajomych, podkreślają gestami to, co mówimy a ponadto cały czas pracują, nierzadko w ekstremalnych warunkach: na mrozie i w upale, w wodzie i w detergentach....... a tak niewiele potrzeba żeby zachować ładne dłonie.

W naszych drogeriach dostępne są różne peelingi, maski, kremy.... zainwestuj, nie pożałujesz!
Lubię eksperymentować i dzięki Kasi która podrzuciła mi przepis na domowy peeling, mogę w łatwy i tani sposób zrobić sobie sama.
Potrzebujesz:
1/2 szklanki oliwki dla dzieci
2-3 łyżeczki cukru
1 łyżeczkę cynamonu (rozgrzewa i ładnie pachnie)
to wszystko wymieszaj i GOTOWE
Wcieraj w dłonie kiedy tylko masz taką potrzebę. Pozostałość możesz przelać do ozdobnego słoiczka i postawić w widocznym miejscu.
Dla bardziej zaawansowanych proponuję zakup..


Taki zestaw to wydatek rzędu 100 zł (ale na wiadomych aukcjach można wytargać taniej)
W kolejnym poście opiszę dokładnie cały ZABIEG PARAFINOWY NA DŁONIE


Może macie też jakieś swoje sprawdzone, dobre, tanie i łatwe do przygotowania peelingi?
Piszcie, napewno przetestuję
Pozdrawiam
Agata